W dniu 27 stycznia 2016 roku w Parlamencie Europejskim w Brukseli z inicjatywy Grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL), zorganizowano wysłuchanie publiczne w sprawie sektora mleka pod tytułem „Przyszłość europejskiego sektora mleka, instrumenty jakie są potrzebne, aby zapobiec przyszłym kryzysom”. W wysłuchaniu wzięli udział eksperci reprezentujący różne instytuty badawcze oraz środowiska naukowe z Polski, Niemiec, Węgier, Anglii oraz Francji. Wydarzenie to miało na celu ponowne zwrócenie uwagi na bardzo trudną sytuację sektora produkcji mleka w Europie oraz kryzysu, w jakim się on znajduje, w kontekście znalezienia odpowiednich instrumentów, które mogłyby poprawić obecną sytuację oraz zapewnić stabilne warunki pracy dla producentów mleka w perspektywie długofalowej.
Wydarzenie otworzył przewodniczący komisji ds. rolnictwa i rozwoju wsi Parlamentu Europejskiego, Poseł Czesław Siekierski, który wyraził wstępne uwagi oraz powitał obecnego na sali europejskiego komisarza ds. rolnictwa, Phila Hogana. Poseł Siekierski przypomniał, że sytuację w rolnictwie należy oceniać w dłuższej perspektywie czasu oraz konieczność pozostawiania w zgodzie z pewnym cyklem obecnym w przyrodzie, związanym z biologicznych charakterem roślin i zwierząt. Załamania i spadki cen na rynkach nie są niczym nowym, dlatego też trzeba pracować nad metodami stabilizacji, mając jednak na uwadze, że środki te w coraz większym stopniu uzależnione są od czynników zewnętrznych, związanych z sytuacją na rynkach światowych oraz decyzjami politycznymi, takimi jak embargo rosyjskie.
W swoim wprowadzeniu, poseł Siekierski stwierdził również, że jedną z głównych przyczyn obecnych i podobnych problemów w branży mleczarskiej jest brak trwałych powiązań producentów, przetwórców i handlu. Również ostatnia reforma WPR znacznie osłabiła formy interwencji na rynku rolnym wprowadzając formułę tzw. siatki bezpieczeństwa, w ramach której występujące instrumenty są bardzo ograniczone. W Unii obecnie wychodzi się z założenia, że rolę regulującą ma pełnić głównie rynek. Doświadczenie pokazuje jednak, że mechanizmy rynkowe nie działają właściwie w specyficznej produkcji rolniczej, gdzie występują duże wahania i delikatne relacje między podażą i popytem. Po wystąpieniu Posła Siekierskiego głos zabrał Komisarz Phil Hogan.
Komisarz Hogan zwrócił uwagę na to, że w dalszym ciągu podaż przewyższa popyt, przez co w najbliższych miesiącach presja na obniżanie cen będzie się utrzymywać. Przypomniał również, że dostawy mleka w pierwszych 10 miesiącach 2015 w UE były o 1,4% wyższe w porównaniu do roku 2014. W tym samym czasie, produkcja mleka w USA i Australii również wzrosła w roku 2015 o 1,2% do listopada w przypadku USA oraz o 1,2% do października w przypadku Australii. Ponadto, główny światowy importer produktów mleczarskich, Chiny, zmniejszyły w roku 2015 import pełnego mleka w proszku o 52% a odtłuszczonego mleka w proszku oraz masła o 23%. Utrzymujące się rosyjskie embargo importowe zmniejszyło dostawy sera i masła na ten rynek odpowiednio o 44% i 35%.
Komisarz powiedział również, że spadek ceny produktów mleczarskich przełożył się na średnio 7% spadek cen producentów za mleko z około 33,1 centów za kilogram w grudniu 2014 do 30,8 centów za kilogram w listopadzie 2015. Przypomniał również, że roczny budżet na rzecz promocji na rok 2016 przyznaje priorytet sektorom mleka i mięsa wieprzowego i specjalnie dla tych dwóch branż przewiduje wsparcie w wysokości 30 mln euro. Ponadto Komisarz zaznaczył, że zaproponował przedłużenie wsparcia dla prywatnego składowania masła i odtłuszczonego mleka w proszku do września 2016.
Po wstąpieniu ze strony Komisarza, głos zabrali przybili z całej Europy następujący eksperci: profesor Ludwig Theuvsen z Uniwersytetu Jerzego-Augusta w Getyndze, profesor Andrzej Babuchowski będący obecnie Przewodniczącym Instytutu Innowacji Przemysłu Mleczarskiego, dr. Aurelie Trouve z Wydziału nauk ekonomicznych i zarządzania uniwersytetu AgroParisTech we Francji, Johann Koltringer, Dyrektor austriackiego Towarzystwa Mleczarskiego oraz Pan Tibor Melykuti z węgierskiej międzybranżowej organizacji mleczarskiej.
Eksperci zwracali uwagę na to, że sektor mleczarski jest sektorem bardzo wrażliwym, gdyż krowy, jako organizmy żywe, nie są w stanie dopasować się do wyzwań rynkowych, przez co możliwości działania producentów są ograniczone. Pojawiały się różnice w odniesieniu do szacowania skali wpływu zniesienia kwot mlecznych na obecną sytuację oraz propozycje odnośnie sposobów wsparcia zakładów oraz producentów zagrożonych niewypłacalnością i bankructwem. Pojawiały się również pomysły sugerujące regionalne podejście do problemów sektora oraz sugestia ze strony profesora Theuvsena, aby przy planowaniu inwestycji nie zakładać zbyt wygórowanych cen mleka, lecz przyjąć, że cena ta będzie bliższa 30 niż 40 centom za kg.
Dyskusja dotyczyła również innych problemów sektora mleczarskiego, które związane są z niskim poziomem cen. Producenci mają przeważnie jednego lub dwóch kupców na swoje produkty a wielu rolników nie należy do organizacji producenckich a postęp w tym względzie jest bardzo ograniczony. Na przestrzeni ostatnich kilku lat euro uległo dewaluacji w stosunku do dolara co wpłynęło na pogorszenie sytuacji handlowej. Niepewne są również skutki negocjowanego porozumienia TTIP ze Stanami Zjednoczonymi. Poruszono również kwestię dużego zróżnicowania form i organizacji produkcji mleka w Europie, gdzie w niektórych regionach odnotowuje się wysoką koncentrację, w innych spadek produkcji a w innych względną komplementarność między uprawą i hodowlą.
Profesor Babuchowski stwierdził, że stabilna sytuacja na rynku mleka skończyła się kilka lat temu i nie należy oczekiwać, że zmieni się to w najbliższym czasie. Przypomniał, że produkcja mleka rośnie szybciej niż popyt na produkty mleczarskie, również te odwodnione. Zwrócił również uwagę na to, że w USA, w przeciwieństwie do niemal wszystkich innych krajów, produkcja oraz zyski producentów rosną z uwagi na spadek cen paszy i energii. Należy tu jednak podkreślić, że Stany Zjednoczone są zarazem dużym producentem oraz eksporterem surowców energetycznych i produktów mleczarskich. Zaobserwowano również, że ceny mleka są skorelowane z cenami metali i ropy, które mają istotny wpływ na rynek mleka.
Małgorzata Verset - Biuro KRIR w Brukseli