27 stycznia 2015 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyło się przesłuchanie publiczne na temat pakietu mlecznego i prognoz dla sektora mleka. Spotkaniu temu przewodniczył Pan Czesław Siekierski, Przewodniczący Komisji ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego. Na początku tego przesłuchania, pan Przewodniczący oddał głos Panu Manselowi Raymondowi, przewodniczącemu grupy roboczej „Mleko i produkty mleczne" Copa-Cogeca, który powiedział, że rolnicy muszą uzyskiwać rzeczywiste przychody z rynku, które pokryją koszty produkcji i zapewnią dynamiczny sektor mleka, zdolny do zaspokojenia światowego popytu, który ma wzrastać o 2,1%.
Dodał on, że w perspektywie krótkoterminowej należy złagodzić presję na rynek spowodowaną utratą rynku rosyjskiego, będącego najważniejszym rynkiem eksportowym produktów mlecznych z UE (przyjmującym 13% w ujęciu ilościowym i 13,4% w ujęciu wartościowym) oraz tym, że Chiny kupują mniej na światowym rynku. Cena wypłacana rolnikom za mleko w ramach publicznego skupu interwencyjnego ledwo pokrywa 60% kosztów produkcji, przez co pociąga ceny w dół. Według p. Raymonda należy ją zaktualizować, aby uwzględnić realia rynkowe i zapobiec załamaniu rynku. Potrzebujemy wsparcia w celu znalezienia nowych rynków zbytu dla naszych produktów, zlikwidowania sztucznych barier w handlu, zintensyfikowania promocji eksportu i wspierania wywozu. Komisja Europejska musi działać.
Podczas spotkania posłowie zwrócili uwagę na fakt, że UE musi zrobić więcej, aby pomóc rolnikom w dostosowaniu się do nowej rzeczywistości rynkowej, gdy kwoty mleczne zostaną zniesione na koniec marca 2015 r. Posłowie powtórzyli, że UE musi dysponować lepszymi narzędziami, aby móc natychmiast reagować na kryzysy rynkowe.
Podczas debaty z ekspertami, producentami mleka, przedstawicielami Komisji oraz kilkoma posłami, w tym Lidią Senrą Rodriguez (Hiszpania) skrytykowano samą decyzję o zniesieniu kwot mlecznych mówiąc, że taka liberalizacja rynku mleka miałaby negatywny wpływ szczególnie na małych rolników. Pan Paolo de Castro podkreślił, że jest to bardzo trudny okres, dotknięci są szczególnie mali i średni producenci; notuje się również niskie ceny. Jeśli chodzi o produkcję, w 2014 roku zanotowano 5% skok podaży, załamał się natomiast popyt (m.in. ze względu na rosyjskie embargo). Należy wypracować mechanizm, który pomógłby producentom w zmaganiu się z wielką fluktuacją cen. Pan Michel Dantin (Francja) podkreślił, że należy reagować na krótkotrwałe zakłócenia w rynku. Poseł Garcia (Hiszpania) wskazał, że pojawiły się nowe wyzwania i powinniśmy przygotować się na nie w odpowiedni sposób. Pan Nicholson i Pan Siekierski podkreślili, że Parlament musi być aktywny w poszukiwaniu rozwiązań problemów, przed którymi stoi sektor mleczarski i znaleźć lepszą przyszłość dla sektora mleczarskiego. Musimy upewnić się, że mamy wsparcie dla tych, którzy uczciwie prowadzą produkcję. Pan Nicholson dodał, że musimy wzmocnić cały łańcuch żywnościowy.
Posłowie zabierający głos w debacie skoncentrowali się również na sposobie zwiększania konkurencyjności producentów mleka na arenie międzynarodowej i docierania do nowych rynków. Potrzebna jest lepsza organizacja, aby mieć silniejszy głos w całym łańcuchu.
Podczas spotkania poruszony został również temat refundacji wywozowych. Dla niektórych posłów Parlamentu Europejskiego, w tym Martina Häusling (Niemcy), nie jest to właściwa reakcja na obecny kryzys mleka. Z drugiej strony Pan John Stuart Agnew (Wielka Brytania), pokazał pewne zainteresowanie systemem ubezpieczeń kredytów eksportowych.
Posłowie rozmawiali także o sytuacji producentów mleka na obszarach niekorzystnych. Pan Herbert Dorfmann (Włochy) podkreślił, że potrzebne jest większe wsparcie dla produkcji i przetwórstwa na obszarach górskich. Podkreślono, że brakowało w tej debacie prezentacji producentów z nowych państw członkowskich, a przecież ich głos jest bardzo ważny w tej debacie.
Magdalena Montaigu - Biuro KRIR w Brukseli