My, członkowie Komitetu Ochrony Roślin Polskiej Akademii Nauk
zdając sobie sprawę ze znacznych rozbieżności w ocenie ryzyka w opiniach
prezentowanych przez różne grupy społeczeństwa, polityków, organizacje
pozarządowe i niektórych pracowników
naukowych a związanego z uwolnieniem organizmów genetycznie zmodyfikowanych (GMO) do środowiska;
uwzględniając potencjalne korzyści wwynikające z wykorzystania metod
inżynierii genetycznej w medycynie,
rolnictwie, ochronie środowiska;
oceniając brak postępu lub też niezadowalający postęp w hodowli
odmian odpornych na choroby i szkodniki (np. odmian śliw odpornych na
ospowatość śliw {szarkę}) przy wykorzystaniu
konwencjonalnych metod genetyki i hodowli;
zauważając udokumentowany wzrost
zagrożenia porażenia upraw przez choroby
i szkodniki w ostatnich latach w Polsce jak i uszkodzenia fitotoksyczne roślin uprawnych
spowodowane niewłaściwym stosowaniem herbicydów do zwalczania chwastów;
uwzględniając stale wzrastające wymagania dotyczące jakości
żywności wolnej od pozostałości chemicznych środków ochrony roślin i mikotoksyn;
przyjmując do wiadomości udowodnione korzyści ekonomiczne dla
rolników wynikające z uprawy odmian tolerancyjnych na substancje aktywne niektórych
herbicydów i odpornych na szkodniki;
doceniając korzyści wynikające z możliwości bardziej racjonalnego
i często mniejszego zużycia chemicznych środków ochrony roślin (szczególnie herbicydów
i insektycydów) mające swoje konsekwencje w polepszeniu jakości środowiska,
Dlatego też :
- Popieramy wykorzystanie metod inżynierii genetycznej w celu poprawienia cech roślin decydujących o ich tolerancji na substancje aktywne herbicydów i odporności na choroby i szkodniki,
- Akceptujemy metodykę opracowaną przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, uwzględniającą „zasadę przezorności" i stosowaną przy ocenie oddziaływania odmian zmodyfikowanych genetyczne
- Podkreślamy brak skutecznych konwencjonalnych metod ochrony kukurydzy przed ekspansywnym szkodnikiem kukurydzy - omacnicą prosowianką; metoda chemicznego zwalczania wymaga stosowania specjalnego sprzętu (wysokie zawieszenie) a metoda biologiczna niestety często jest zawodna. zależna od wielu czynników,
- Odnotowujemy niebezpieczny spadek atrakcyjności upraw kukurydzy w ostatnich latach w Polsce: 412 tys. ha przy zbiorach 2,3 mln ton, przy imporcie 125 tys. ton w 2004 r., natomiast w 2006 r. - 310 tys. ha; 1,3 mln ton, przy imporcie 850 tys. ton. M.in. czynnikiem spadku był wzrost uszkodzeń roślin przez omacnicę prosowiankę,
- Z zaniepokojeniem przyjmujemy stwierdzony fakt, że ziarno kukurydzy zebrane z pól zaatakowanych przez szkodnika - omacnicę prosowiankę, zawiera znaczne ilości mikotoksyn. Ich zawartość rośnie w czasie przechowywania porażonego ziarna w magazynach. Dyrektywa Komisji Europejskiej zwraca uwagę na zagrożenia zwierząt hodowlanych i ludzi przez te toksyny i wyznacza bardzo niskie poziomy dopuszczalnych pozostałości w ziarnie,
- Akceptujemy wynikające z doświadczeń przeprowadzonych w Instytucie Hodowli i Aklimatyzacji Roślin, Instytucie Ochrony Roślin, Akademii Rolniczej w Lublinie, że badania i obserwacje przeprowadzone w krajach Unii Europejskiej (głównie w Hiszpanii) jak i przeprowadzane w Polsce w latach 2005 - 2007 wykazały, że w strefach silnego występowania omacnicy prosowianki, odmiany kukurydzy z cechą MON 810, z genem Bacillus thuringensis zapewniają niemal 100% odporność kukurydzy na żerowanie larw omacnicy prosowianki; pionują o co najmniej 2 tony z ha wyżej niż odmiany wyjściowe bez genu Bt (tzw. isogeniczne),
- Szczególnie podkreślamy rangę wyników badań pracowników Instytutu Ochrony Roślin wskazujących na niemal całkowity brak mikotoksyn w kolbach i ziarnie odmian z cechą MON 810,
- Zaświadczamy, że członkowie Komitetu Ochrony Roślin osobiście dokonali inspekcji w latach 2006 i 2007 i stwierdzili brak uszkodzonych roślin kukurydzy MON 810 przez omacnicę prosowiankę przy średnim uszkodzeniu odmian tradycyjnych na terenie Polski południowej w roku 2006 - 40%, a w roku 2007 - 75%'
- Zwracamy uwagę na przesuwanie się zasięgu wysokiego zagęszczenia populacji omacnicy prosowianki poza tereny Polski południowej, na tereny województw; Wielkopolskiego, Mazowieckiego, Lubelskiego i odnotowania porażenia na terenach innych województw w Polsce,
- Akceptujemy wyniki badań genetycznych przeprowadzonych w Hiszpanii., że prawdopodobieństwo przełamania odporności kukurydzy Bt przez populacje omacnicy prosowianki jest niewielkie i nie przewiduje się, że może następne w kolejnych ok. 10 latach stałej uprawy,
- Podkreślamy znaczenie dopuszczenia odmian kukurydzy MON 810 do uprawy w Polsce na podstawie decyzji Komisji Europejskiej dla uzyskania praktycznego doświadczenia przez rolników, naukowców z dyscyplin: hodowli, agronomii, ochrony roślin i ekologii związanego z coraz powszechniejszą uprawą odmian zmodyfikowanych genetycznie,
- Apelujemy o perspektywiczne spojrzenie na problem ochrony upraw kukurydzy przed szkodnikami. Nowy szkodnik kwarantannowy, chrząszcz - zachodnia stonka kukurydziana wystąpił w roku 2005 na terenie polski południowej a obecnie został stwierdzony również w kilku województwach. Jest to gatunek, który w USA zmusił do intensywnego stosowania insektycydów doglebowych, prowadzącego do wielu niekorzystnych zmian w środowisku. Przy wycofaniu insektycydów z grupy chlorowanych węglowodorów oraz wielu fosforo-organicznych, brak jest alternatywnych metod zwalczania tego szkodnika. Odporne na ten gatunek odmiany kukurydzy z genem Bt są już dostępne w USA,
- Uważamy, że zachowanie właściwej izolacji przestrzennej pomiędzy uprawami GM a tradycyjnymi jest do pogodzenia nawet przy rozdrobnionej strukturze agrarnej w Polsce,
- Szczególnie podkreślamy, że przy analizie ryzyka należy brać pod uwagę wyniki wszystkich badań i obserwacji nad niezamierzonym oddziaływaniem odmian GM na organizmy niedocelowe, w przypadku odmian kukurydzy MON 810 na populacje motyli występujące na obrzeżach, miedzach i bliskim sąsiedztwie odmian GM.
W podsumowaniu, członkowie komitetu Ochrony Roślin uważają za celowe umożliwienie uprawy w Polsce odmian zmodyfikowanych genetycznie, szczególnie odmian kukurydzy a cechą MON 810, które uzyskały aprobatę Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, przy jednoczesnym obowiązku prowadzenia regularnego monitoringu oddziaływania tych odmian na różne elementy środowiska, szczególnie na faunę obszarów cennych przyrodniczo z bogatą populacją motyli. Wprowadzenie do uprawy odmian tolerancyjnych na substancje aktywne herbicydów pozwoli na unikanie obserwowanych często uszkodzeń fitotoksycznych. spowodowanych stosowaniem konwencjonalnych herbicydów. Z przykrością stwierdza się, że proponowany zakaz uwalniania odmian GM do środowiska dla celów doświadczalnych, spowoduje brak ekspertyzy naukowców polskich w tym zakresie i nie pozwoli na obiektywne stwierdzenie oddziaływania tych odmian na rożne elementy środowiska.
/-/ prof. dr hab. Stefan Pruszyński
Przewodniczący
Komitetu Ochrony Roślin PAN