12 lutego br. Rząd pozytywnie ocenił rozwiązania proponowane przez posłów do ustawy o scalaniu i wymianie gruntów, zaleca jednak rozważenie wątpliwości sformułowanych do przedstawionych propozycji. Scalanie gruntów jest jednym z podstawowych zabiegów służących poprawie organizacji rolniczej przestrzeni produkcyjnej. Jego celem jest przekształcenie gruntów rozdrobnionych i rozmieszczonych w szachownicy oraz nadmiernie wydłużonych w możliwie duże i regularne działki.
Rozwiązania zaproponowane przez posłów umożliwiają pozyskanie gruntów w postępowaniu scaleniowym do realizacji inwestycji celu publicznego (np. budowy drogi) jedynie w przypadku zgodnego wniosku inwestora i zainteresowanych uczestników tego procesu. W takiej sytuacji zainteresowanym uczestnikom scalenia byłyby wydzielane grunty o niższej wartości szacunkowej (za dotychczas posiadane) z zastosowaniem dopłat, wypłacanych przez inwestora.
Zdaniem rządu, instytucje scaleń należałoby wykorzystywać również do pozyskania gruntów do realizacji inwestycji celu publicznego, nawet wtedy gdy nie ma zgodnego wniosku inwestora i uczestników scalenia. Oznacza to, że wydzielenie gruntów niezbędnych do realizacji takich inwestycji następowałoby z gruntów wszystkich uczestników scalenia, którzy otrzymywaliby odpowiednie dopłaty pieniężne od inwestora. Jednocześnie inwestor, jako uczestnik scalenia, stawałby się właścicielem gruntów w granicach, w których realizowana będzie inwestycja celu publicznego (na podstawie decyzji o zatwierdzeniu projektu scalenia). Takie rozwiązanie oznacza, że negatywne skutki procesu inwestycyjnego zostaną rozłożone na większą liczbę podmiotów niż dzieje się to w postępowaniu wywłaszczeniowym, które w pierwszej kolejności dotyka podmiotów posiadających grunty na obszarze planowanej inwestycji. Nie narusza to także istoty prawa własności, gdyż wydzielenie gruntów następowałby proporcjonalnie z gruntów wszystkich uczestników scalenia i za odszkodowaniem.
Zmiany proponowane przez rząd prowadziłyby do pozyskania gruntów niezbędnych do realizacji inwestycji celu publicznego oraz zlikwidowania niekorzystnego wpływu takiej inwestycji na przestrzeń rolniczą w ramach jednego postępowania scaleniowego lub wymiennego. Propozycje wskazane przez rząd sprawdziły się we Francji, Niemczech i Holandii.
Zdaniem rządu, instytucje scaleń należałoby wykorzystywać również do pozyskania gruntów do realizacji inwestycji celu publicznego, nawet wtedy gdy nie ma zgodnego wniosku inwestora i uczestników scalenia. Oznacza to, że wydzielenie gruntów niezbędnych do realizacji takich inwestycji następowałoby z gruntów wszystkich uczestników scalenia, którzy otrzymywaliby odpowiednie dopłaty pieniężne od inwestora. Jednocześnie inwestor, jako uczestnik scalenia, stawałby się właścicielem gruntów w granicach, w których realizowana będzie inwestycja celu publicznego (na podstawie decyzji o zatwierdzeniu projektu scalenia). Takie rozwiązanie oznacza, że negatywne skutki procesu inwestycyjnego zostaną rozłożone na większą liczbę podmiotów niż dzieje się to w postępowaniu wywłaszczeniowym, które w pierwszej kolejności dotyka podmiotów posiadających grunty na obszarze planowanej inwestycji. Nie narusza to także istoty prawa własności, gdyż wydzielenie gruntów następowałby proporcjonalnie z gruntów wszystkich uczestników scalenia i za odszkodowaniem.
Zmiany proponowane przez rząd prowadziłyby do pozyskania gruntów niezbędnych do realizacji inwestycji celu publicznego oraz zlikwidowania niekorzystnego wpływu takiej inwestycji na przestrzeń rolniczą w ramach jednego postępowania scaleniowego lub wymiennego. Propozycje wskazane przez rząd sprawdziły się we Francji, Niemczech i Holandii.